Tak, tak to na chwilę obecną koniec opowiadania. Od dodania ostatniego rozdziału minął miesiąc, a ja jakoś nie mogę zebrać się w sobie, by napisać chociaż jedno zdanie nowego rozdziału. Co prawda pomysły jakieś tam mam, ale zapał minął. Być może kiedyś wróci i dokończę to opowiadanie.
Bardzo dziękuję wszystkim osobom, które tu zaglądały, czytały i oczywiście komentowały.
Ech... a co z tym? :( No proszęęę. Od dawna cię czytam i tak nagle puf i zawieszasz!
OdpowiedzUsuńEch... czyli jednak trochę to potrwa. ALE urwałaś w takim momencie! :P
OdpowiedzUsuńNieeeeeeee. Chyba żartujesz. Nie masz weny w takim momencie?
OdpowiedzUsuńPS Zapraszam do czytania i komentowania: ksiezniczkamroku.blog.pl
Szkoda... Jak mogłaś? W takim momencie... Ale "na chwilę obecną" - czyli wrócisz? Piszesz genialne rozdziały :) PS- zapraszam do mnie: http://teoretycznie-blog-o-niczym.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiszesz Super! Pomysły masz rewelacyjne! Tylko szkoda ,że zawieszasz Czytałam twój blog do 4 nad ranem.Tak mnie zainteresował.Mam nadzieję że jeszcze wrócisz a i mam nadzieje że się nie ponieważ ale mam ochotę w moim opowiadaniu napisać terz o darach.Zapraszam do mnie prawdziwa-ja-czyli.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę Ci sukcesów